Utrata prawa jazdy posłom nie grozi




W marcu 2015 r. przyjęto i opublikowano w Dzienniku Ustaw nowe przepisy zaostrzające kary za przekroczenie prędkości. Od 18 maja kierowca, który będzie jechał w terenie zabudowanym o 50 km/h szybciej, niż pozwalają na to przepisy, może stracić prawo jazdy. Jednak nie każdy.

W opinii MSW przyczyną nowelizacji są pogarszające się statystyki – co piąta ofiara wypadków w Unii Europejskiej ginie w Polsce, w tym co trzecia w obszarze zabudowanym. Zaostrzone przepisy mają zahamować ten trend.

Od 18 maja 2015 r. przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowany o minimum 50 km/h będzie karane odebraniem prawa jazdy na 3 miesiące. Jeśli ukarana osoba będzie prowadzić auto nadal, bez uprawnień, okres ten zostanie wydłużony do pół roku. W razie kolejnej recydywy, uprawnienia zostaną całkowicie cofnięte, co oznacza ponowny egzamin na prawo jazdy.

Wzrosną również kary za prowadzenie pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Poza stosowanymi dotąd karą więzienia i dożywotniego zakazu prowadzenia samochodu, będzie można orzekać grzywny od 5 do nawet 10 tysięcy zł. Dodatkowo za przewóz zbyt dużej liczby pasażerów prawo jazdy będzie zatrzymywane na 3 miesiące.

Wygląda jednak na to, że immunitet działa niczym polisa ubezpieczeniowa. Posłowie, senatorowie i sędziowie nie muszą przejmować się zaostrzeniem przepisów, gdyż są przed powyższymi karami chronieni. Teoretycznie prawo jazdy może im odebrać sąd, ale w praktyce, jeśli taka osoba nie zrzeknie się immunitetu dobrowolnie, taki proces może trwać całe lata. Gdzie tu sprawiedliwość?

Oceń artykuł: